Wpływ koronawirusa na branżę lotniczą
Trwająca od roku pandemia odcisnęła bardzo duże piętno na wszystkich firmach przewozowych. O negatywnych efektach pandemii koronawirusa w branży lotniczej można by pisać bardzo długo. Zawieszenie siatek połączeń wskutek zamknięcia granic było potężnym ciosem dla wielu przewoźników. Wszelkie prognozy dotyczące liczby pasażerów stały się nieaktualne, część lotnisk musiało zostać zamkniętych. Wiele linii na świecie zostało zmuszonych do ogłoszenia upadłości, inne funkcjonują jeszcze jedynie dzięki pożyczkom od rządu.
Zmieniające się wytyczne odnośnie obowiązkowej kwarantanny oraz zamknięcie wielu obiektów turystycznych również są powodem zmniejszonego popytu na podróże samolotem. Z przewozów drogą powietrzną w dużej mierze korzystają teraz tylko osoby podróżujące w związku z ważnymi sprawami rodzinnymi lub zawodowymi.
Koronawirus a lotniczy transport towarów
W rok po ogłoszeniu pandemii koronawirusa nieco lepiej prezentuje się za to sytuacja w firmach, które drogą powietrzną przewożą towar. Pierwsze tygodnie pandemii minęły wprawdzie pod znakiem dużego załamania w płynności dostaw, ale branża zdołała uniknąć o wiele gorszego losu. Początkowy przestój wiązał się z ogólną sytuacją, jaka zapanowała w gospodarce – wiele zakładów produkcyjnych wstrzymało wtedy swoją działalność, ceny przewozów wrosły, a niektóre z krajów na długi czas zamknęły swoje granice, przez co firmy każdorazowo musiały sprawdzać możliwości transportu towaru przez dane państwo.
Jednocześnie jednak zwiększył się popyt na specyficzny rodzaj cargo. Były to wszelkie środki ochrony osobistej: maseczki, kombinezony i inne wyposażenie szpitali, które musiało dotrzeć na miejsce w określonym terminie. Wielu przewoźników postanowiło w ten sposób zaradzić swoim problemom i do przewozu towarów przeznaczyło samoloty pasażerskie.
Komunikaty Unii Europejskiej
Pomocne okazały się również zalecenia wydawane przez różne organizacje. Przykładowo, niedługo po ogłoszeniu pandemii koronawirusa Unia Europejska wezwała państwa członkowskie do wdrożenia szeregu wytycznych, które miały zapewnić prawidłowe funkcjonowanie łańcuchów dostaw. Wprowadzono tzw. “uprzywilejowane korytarze”, dzięki którym zabezpieczono płynność transportu towarów podstawowych (żywności i wyrobów medycznych), a także innych dóbr. Zaapelowano również o zniesienie bądź ograniczenie obostrzeń wobec pracowników linii przewozowych. Ustaleniami objęta została również branża lotnicza, co miało niemały wpływ na stopniowe przywracanie stanu rzeczy do tego sprzed pandemii koronawirusa.